Za nami drugi dzień matur. W poniedziałek uczniowie mierzyli się z królową nauk, czyli matematyką. Egzamin został przeprowadzony na poziomie podstawowym.
– Dzisiejszy egzamin tylko na poziomie podstawowym, w związku z tym myślę, że to będzie taką rozgrzewką dla moich uczniów przed maturą rozszerzoną. Myślę, że kluczowym dniem będzie środa – powiedziała Danuta Sawicka, dyrektor III LO im. płk. D. Czachowskiego w Radomiu.
Okazuje, że coraz częściej zdana matura z matematyki na poziomie rozszerzonym jest później wymagana przy przyjęciach na studia.
– W tej chwili matematyka nie tylko na kierunki techniczne jest liczona, ale również na wiele innych. Na medycynę jest liczona matematyka od kilku lat. I ode mnie młodzież, nie dość, że zdają na politechniki: wrocławską, warszawską, to jednak też na inne kierunki ten przedmiot jest im potrzebny – dodała dyrektor Danuta Sawicka.
Dla większości uczniów poniedziałkowy egzamin był łatwy.
– A bardzo dobrze. Jako uczeń mat – fizu muszę powiedzieć, że dla mnie to była pestka. – Czy jakieś zadanie może sprawiło ci trochę trudności, czy jednak wszystkie były łatwe? – Było takie jedno zadanie z geometrii analitycznej, ale jakoś sobie poradziłem – stwierdził Kamil, uczeń III LO im. płk. D. Czachowskiego w Radomiu.
– Ja generalnie byłem nastawiony na szybki numer. I jak widać wyszedłem prawie pierwszy. Od początku, jak byłem w klasie matematycznej zawsze sprawdziany pierwszy oddawałem. I jakoś tak zostało. Wydaje mi się, że była łatwa, zobaczymy, co powiedzą inni. Natomiast ja jestem nastawiony pozytywnie. Było jakieś zadanie, które jednak sprawiło ci trudności, które może troszeczkę cię zaskoczyło? Było jedno, jedyne, ale wymagało dwie minuty zastanowienia. Wszystko inne to tak po prostu z marszu – zakończył Mikołaj, uczeń III LO im. płk. D. Czachowskiego w Radomiu.
W tym roku egzamin dojrzałości w radomskich szkołach zdaje 2 tys. 810 osób.