Z okazji 11 listopada już po raz szósty Stowarzyszenie „Biegiem Radom” zorganizowało Radomski Bieg Niepodległości. Tegoroczna edycja miała specjalną oprawę – uczestnicy biegli w biało-czerwonych koszulkach, wielu z nich miało też przy sobie polskie flagi.
– Myślę, że to co robimy dzisiaj pozostanie w naszej pamięci na dłużej i wiele osób tego nie zapomni. Wymiar patriotyczny kreowany przez barwy narodowe, które widać na każdym kroku (flagi, koszulki, medale) czy atrybuty kibiców to fantastyczna sprawa. Wspólnie odśpiewamy hymn, mamy tutaj świetne warunki, duży telebim, więc myślę, że po raz pierwszy porządnie odśpiewamy całą naszego hymnu – mówi Tadeusz Kraska ze Stowarzyszenia „Biegiem Radom”.
Uczestnicy zgodnie twierdzili, że Radomski Bieg Niepodległości to idealny sposób na uczczenie setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
– Bardzo mi się to podoba. Jestem tu co rok i tak trzeba robić dalej. Powinniśmy biegać, bo to czyni nas Polakami i tak musimy robić – ocenia Krzysztof.
– Każda impreza, który uczci ten dzień jest super. Dla nas to wyjątkowe wydarzenie, bo Andżelika biegnie po raz pierwszy, a ja biegnę po raz pierwszy po dłuższej przerwie. Traktujemy ten bieg jako fajną zabawę oraz świetną okazję do uczczenia 100-rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości – dodaje Andżelika.
W sumie do zawodów przystąpiło około 600 zawodników.
– Jest to prawie dwukrotnie większa liczba uczestników niż w poprzednim roku, więc to nas cieszy – mówi Kraska.
Biegacze mieli do pokonania trasę 10 kilometrów.
– Dwie pętle pięciokilometrowe, trasa z atestem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Biegamy w rejonie stadionu przy ul. Narutowicza, gdzie jest start i meta, potem biegniemy okolicznymi ulicami, czyli Park Planty, Narutowicza, Podwalna, Wałowa, Rynek, Reja – informuje Kraska.
Ostatecznie zawody wygrał Marokańczyk Aberrahim Elasri, który ukończył trasę w 30 minut i 49 sekund. Wśród kobiet najlepsza była Ewa Jagielska z czasem 34 minuty i 17 sekund.