Podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Radomiu radni mieli podjąć decyzję ws. przekazania gminnej działki u zbiegu ulic Narutowicza i Chałubińskiego spółce „Administrator”. To właśnie tam miał powstać blok z mieszkaniami na wynajem dla młodych radomian. Dodajmy, że to już drugi raz, kiedy to radni mieli zająć się tym tematem. Jednak ostatecznie radni nie debatowali o tej nieruchomości, bowiem władze Radomia zdjęły ten punkt z porządku obrad sesji z powodu m.in. sprzeciwu ze strony radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości.
– Chcemy na ten temat rozmawiać jeszcze szerzej i mam nadzieję, że przekonamy radnych do tego, aby jednak wyrazili zgodę na to, aby ten teren zainwestować – mówił Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia.
Radni Prawa i Sprawiedliwości uważają, że budowa bloku na działce u zbiegu ulic Narutowicza i Chałubińskiego to zły pomysł.
– I to jest bardzo dobra decyzja, bo naszej zgody na to nie było. Nie dlatego, że nie chcemy, żeby powstawały bloki na wynajem, tylko dlatego, że lokalizacja jest fatalna. Przy boisku piłkarskim zbudowanie mieszkań nie ma żadnego sensu. Mamy doświadczenie przy inwestycji przy PSP nr 4, gdzie przy boisku jest blok i są bez przerwy konflikty pomiędzy korzystającymi z boiska i osobami mieszkającymi w bloku i trudno się dziwić, że ci co mieszkają chcą mieć spokój i trudno się dziwić, że boisko jest po to, żeby ludzie na nim grali – poinformował Dariusz Wójcik, przewodniczący klubu radnych PiS.
Cały czas nie ma również zgody radnych PiS na budowę Radomskiego Centrum Kultury tu, przy placu ks. Romana Kotlarza, obok Parku Stary Ogród.
– My jednoznacznie stwierdziliśmy, że jesteśmy przeciwko na tym etapie budowie w tym miejscu Radomskiego Centrum Kultury. I każde wydatkowanie pieniędzy na tą inwestycję będzie działaniem na szkodę gminy, bo prezydent już może zlecić projekt, ale zgody na budowę w tym miejscu nie będzie – dodał Dariusz Wójcik, przewodniczący klubu radnych PiS.
Dyskusję na temat lokalizacji Radomskiego Centrum Kultury zapowiedział wiceprezydent Konrad Frysztak.
– Nie zamykamy się w żaden sposób na dyskusję dotyczącą budowy Radomskiego Centrum Kultury. To bardzo ważna inwestycja. Od lat chcący słuchać muzyki na wysokim poziomie odchodzą z kwitkiem z kasy Radomskiej Orkiestry Kameralnej. W związku z tym będziemy dyskutować. Oczywiście każda propozycja będzie przez nas dyskutowana, ale ja pragnę zauważyć, że analizowaliśmy wiele nieruchomości. Będziemy o tym w najbliższych dniach informować, gdzie chcieliśmy inwestować w Radomskie Centrum Kultury. Będziemy informować nie tylko radnych, ale przede wszystkim opinię publiczną – zakończył Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia.
Radni PiS obawiają się, że budowa Radomskiego Centrum Kultury w tej części miasta doprowadzi do zniszczenia zabytkowego parku. Z kolei władze Radomia przekonują, że budowa nowej placówki kultury nie będzie miała negatywnego wpływu na Park Stary Ogród.