Już w ten piątek, 1 listopada wyruszymy na groby bliskich. W związku z tym, jak co roku musimy się liczyć ze zmianą organizacji ruchu w pobliżu cmentarzy.
– W dniach od 1 do 3 listopada zamykamy ulicę Limanowskiego od ulicy Maratońskiej aż do Tytoniowej, jednocześnie zamykamy wszystkie poboczne ulice. Do tej zmiany mieszkańcy Radomia na przestrzeni lat zdążyli się przyzwyczaić. Ulica Dębowa staje się ulicą jednokierunkową a dodatkowo na ulicy Tytoniowej mamy zakaz parkowania. Jeśli chodzi o cmentarz na Firleju, tam dojazd będziemy mieli tylko i wyłącznie od strony ulicy Warszawskiej. Proponujemy kierowcom nawet nie starali się wjeżdżać na Firlej od strony Józefowa, od strony ulicy Aleksandrowicza, będą zawracani przez policję a to znacznie wydłuży podróż do cmentarza – – mówi Dawid Puton, rzecznik prasowy MZDiK.
Zamknięte będą również ulice Chopina, Obrońców, Kurpiowska, Ordona, Kujawska i Hutnicza. Zakaz wjazdu nie będzie dotyczył tylko okolicznych mieszkańców.
– Zależy nam na tym aby mieszkańcy Radomia wybrali komunikację miejską, dlatego poza standardowymi autobusami, które dowiozą nas w okolice cmentarzy uruchamiamy dodatkowe linie: Linie C4, która będzie jeździła od ulicy Żeromskiego aż do cmentarza na Firleju, ale także C9 i C15 – linie, które są znane. Będzie także C21 i Z21, która w tamtym roku bardzo dobrze się sprawdziła i obsługiwać będzie ona ulicę Witosa tą końcową część oraz ulicę Klwadecką oraz oczywiście autobus linii CM, czyli ten który będzie łączył cmentarz na Limanowskiego z cmentarzem na Firleju, ten będzie kursował co 3 minuty to wszystko w dniach od 1 do 3 listopada – zapewnia Puton.
Ze względu na ograniczoną ilość miejsc parkingowych w rejonie cmentarzy, MZDiK apeluje do kierowców o nie korzystanie w te dni z własnych samochodów. Warto dojechać autobusami, które będą kursować nie tylko ze zwiększoną częstotliwością, ale też po specjalnie wyznaczonych kontrapasach, dzięki którym ominiemy wszystkie korki. Dodatkowo 1 listopada komunikacja miejska dla wszystkich pasażerów będzie bezpłatna.