Podczas sesji Rady Miejskiej radni większością głosów odrzucili projekt zakładający podwyżki stawek podatków od nieruchomości. Uchwałę przygotował prezydent Radomia.
Stawka miała wzrosnąć o średnio 7,7 %. Podczas zwołanego briefingu prasowego część radnych z Platformy Obywatelskiej, którzy głosowali za wprowadzeniem podwyżki, odnieśli się do wyniku głosowania.
– Nasz budżet miasta Radomia w głównej mierze opiera się na podatkach, na podatku PIT, CIT na podatku właśnie od nieruchomości (…) Skąd mamy brać pieniądze do naszego budżetu, przy wzroście absolutnie wszystkiego – mówi Magdalena Lasota, radna rady miejskiej.
Jak podkreśla Prezydent Radomia, Radosław Witkowski pieniądze pozyskane w wyniku ustanowienia podwyżki zostałyby przeznaczone na inwestycje drogowe. Zapewnił również, że nie wszyscy radomscy przedsiębiorcy odczuli finansowo skutki pandemii.
– Podwyżki które są niezbędne by budżet miasta mógł funkcjonować to jest ta druga część tego samego działania. Z jednej strony w Nowym Ładzie zapłacą przedsiębiorcy i zwykli pracownicy, z drugiej strony jako drugi filar zapłacą samorządowi, samorządowcy i budżety samorządów które to właśnie będą najbardziej obciążone – dodaje Wiesław Wędzonka, radny KO.
Środki na ten cel powinny znaleźć się w budżecie, a nie pochodzić z podwyżek- tłumaczyli radni Prawa i Sprawiedliwości podczas ostatniej sesji nadzwyczajnej.
– Są niepopularne decyzje które powodują to że coś podwyższamy. Ale my jako radni zostaliśmy wybrani przez mieszkańców Radomia również do tego, żeby po pierwsze dbać o dochody, dbać o wpływy, dbać o to żeby te pieniądze później redystrybuować właśnie do mieszkańców naszego miasta – uzupełnia Lasota.
Za podwyższeniem rocznych stawek podatku od nieruchomości głosowało 12 radnych. Obecne stawki funkcjonują w Radomiu od 2010 roku – od tego czasu nie podnoszono opłat.