Polska pracuje nad wdrożeniem systemu wczesnego ostrzegania o zagrożeniach w internecie. Zobowiązanie to dotyczy nie tylko Polski, ale również innych państw członkowskich UE, a jego celem jest szybkie i skuteczne usuwanie treści o charakterze terrorystycznym z sieci.
Rozporządzenie budzi kontrowersje, gdyż pojawiły się obawy o możliwość cenzurowania treści internetowych.
Jak będzie działał system ostrzegania?
System wczesnego ostrzegania będzie funkcjonował zgodnie z rocznym planem wdrożenia, tworzonym przez szefa ABW do 30 września każdego roku. W uzasadnionych przypadkach wdrożenie może być zrealizowane poza tym harmonogramem, a podmioty objęte systemem muszą zostać o tym natychmiast poinformowane.
Podmioty włączone do systemu nie mogą przekazywać innym podmiotom informacji dotyczących działania systemu, oprogramowania ani platformy sprzętowej. Celem tych obostrzeń jest minimalizowanie ryzyka wycieku informacji oraz zwiększenie bezpieczeństwa całej infrastruktury krytycznej.
Jedna godzina
Unijne rozporządzenie TERREG pozwala na usuwanie z internetu treści o charakterze terrorystycznym w ciągu jednej godziny od otrzymania żądania. Dotyczy to materiałów, które:
- podżegają do popełnienia przestępstwa terrorystycznego;
- nakłaniają do popełnienia przestępstwa terrorystycznego lub współudziału w nim;
- zachęcają do uczestnictwa w działaniach grup terrorystycznych;
- udzielają instrukcji w zakresie produkcji broni lub środków wybuchowych;
- stwarzają zagrożenie popełnienia przestępstwa terrorystycznego.
Przepisy budzą obawy o arbitralne usuwanie treści, zwłaszcza że decyzje o ich usunięciu mogą być podejmowane przez państwowe organy.
Aby ograniczyć arbitralność, przewidziano kontrolę sądową
Rozporządzenie unijne przewiduje, że dostawcy usług hostingowych będą zobowiązani do usuwania treści na wezwanie organów państwowych. Niestety automatyczne filtry stosowane do wykrywania nielegalnych treści często popełniają błędy, co może doprowadzić do blokowania legalnych materiałów, jak wyniki śledztw dziennikarskich czy publikacje edukacyjne.
Zarówno dostawcy treści, jak i dostawcy usług hostingowych mogą zaskarżyć decyzję o usunięciu treści przed sądem administracyjnym. Dodatkowo szef ABW uruchomił 24-godzinny punkt kontaktowy, który ma służyć do zgłaszania wniosków o wyjaśnienia oraz udzielania informacji zwrotnej dotyczącej wydanych nakazów.