Poruszając w rozmowach tematy problemów ze słuchem, bardzo często pojawia się termin „głuchota”. Jednak znaczna część jego użyć nie odnosi się do rzeczywistej głuchoty, a do schorzenia nazywanego niedosłuchem. Cierpi na niego coraz więcej Polaków i wbrew powszechnej opinii nie jest to jedynie problem wśród osób starszych. Zmaga się z nim wiele młodych ludzi, którzy nie raz bardzo głośno słuchają muzyki na słuchawkach oraz uczestniczą w koncertach i festiwalach muzycznych. Chcąc zwiększyć świadomość dotyczącą niedosłuchu, postanowiliśmy przybliżyć właśnie jego temat.
Czym jest niedosłuch?
Niedosłuch jest nazywany także ubytkiem słuchu i właśnie to określenie najlepiej opisuje schorzenie. Cierpiące na nie osoby mają problem z odbieraniem dźwięków, które płyną z otoczenia, w tym mowy. Dzieje się to gdy narząd słuchowy obniża swoją czułości. W zależności od stopnia tego uszkodzenia można wyróżnić stopnie niedosłuchu. O lekkim upośledzeniu słuchu mówimy, jeżeli przestaje być słyszalny szept. Gdy występują problemy z usłyszeniem mowy słabo wyartykułowanej lub tej, która nie jest wyraźna mamy do czynienia ze stopniem umiarkowanym. Następnym poziomem jest znaczne upośledzenie. Wówczas niesłyszalna jest średnio głośna mowa. Tuż po nim występuje głębokie upośledzenie słuchu, a osoba nim dotknięta nie słyszy głośnej mowy. A czym różni się niedosłuch od głuchoty? Niedosłuch jest związany z ograniczonym odbieraniem dźwięków. Osoby głuche zupełnie dźwięków nie odbierają, w efekcie czego nie są w stanie zrozumieć mowy nawet w niewielkim stopniu.
Rodzaje niedosłuchu
Możemy wyróżnić trzy rodzaje niedosłuchu w zależności od części ucha, w której doszło do uszkodzenia. Każdy z nich ma też różnie przyczyn i charakteryzuje się inną słyszalnością. Do niedosłuchu przewodzeniowego dochodzi na skutek zmian, które zaszły w błonie bębenkowej lub w uchu środkowym. Osoby, których dotyczy, mają niższą wrażliwość na docierające dźwięki. W wyniku tego mogą nie rozróżniać między innymi spójników i przyimków. Znacznie gorzej wyłapują niskie dźwięki, a od normalnej rozmowy w gronie znajomych lepiej usłyszą szept. Co ciekawe, nie mają problemu ze słuchem, gdy prowadzą rozmowę przez telefon. Drugim rodzajem niedosłuchu jest ten nazywany odbiorczym. Często jest wynikiem starzenia się organizmu, jednak to tylko jedna z przyczyn. Wśród nich znajdują się także urazy głowy, przebywanie w hałasie, częste i głośne słuchanie muzyki, tym bardziej za pośrednictwem słuchawek dokanałowych. W efekcie słuch jest słabszy w zakresie obejmującym wysokie dźwięki, dlatego znacznie trudniej będzie mu rozmawiać w hałasie. Charakterystyczne jest, że osoby cierpiące na ten typ ubytku słuchu słyszą czyjąś mowę, ale mają problem z jej zrozumieniem. Dlatego też starają się czytać z ruchów ust rozmówcy. Często niedosłuchowi tego typu towarzyszą szumy w uszach lub uczucie ich pełności. Również mowa jest mało wyraźna i określana jako „bełkocząca”. Ostatnim z rodzajów jest niedosłuch przewodzeniowo-odbiorczy, czyli inaczej mieszany. Jest on też najczęściej występujący. Łączy uszkodzenia ucha zewnętrznego i wewnętrznego.
Walka z niedosłuchem
Pacjentom z niedosłuchem zalecane jest udanie się do specjalisty, który zdiagnozuje niedosłuch. Poprzez wykonanie odpowiednich badań, ustali przyczynę i rodzaj, a także stopień schorzenia. W przypadku występowania niedosłuchu odbiorczego i mieszanego bardzo częstym rozwiązaniem jest protetyka słuchu za pomocą aparatu słuchowego. Odpowiednio dobrany jest komfortowy dla użytkownika oraz umożliwia prawidłowe słyszenie. Oprócz tego nowoczesne modele są praktycznie niewidoczne i nie są uciążliwe w codziennym życiu. Jeżeli jednak zdiagnozowano niedosłuch przewodzeniowy, konieczna jest rekonstrukcja uszkodzonych części ucha. Jeżeli taka operacja nie przyniesie oczekiwanych efektów, należy ją powtórzyć lub wszczepić implant ślimakowy.