Na początku sierpnia świat przekroczy zasoby naturalne, które Ziemia jest w stanie odnowić w ciągu tego roku.
Polska jest jednym z krajów, który zużywa więcej zasobów niż wynosi średnia światowa. Nasz dzień długu ekologicznego przypadł w tym roku 28 kwietnia.
Czym jest dług ekologiczny?
Dzień długu ekologicznego to data, po której ludzkość zaczyna korzystać z zasobów naturalnych przekraczających zdolności regeneracyjne Ziemi na dany rok. Za obliczenie tej daty odpowiada organizacja Global Footprint Network.
W 2024 roku globalny dzień długu ekologicznego przypada 1 sierpnia, dzień wcześniej niż w roku ubiegłym, głównie z powodu zmniejszonego wychwytywania dwutlenku węgla przez oceany.
Skutki odczujemy wszyscy
Od początku lat siedemdziesiątych XX wieku Global Footprint Network monitoruje zużycie zasobów naturalnych. W 1971 roku dzień długu ekologicznego przypadał 25 grudnia, w 2024 – 1 sierpnia.
Według Davida Lina z Global Footprint Network konsekwencje tego trendu są widoczne w postaci spadku różnorodności biologicznej, wzrostu emisji gazów cieplarnianych oraz intensyfikacji ekstremalnych zjawisk pogodowych.
Polska a globalne wyzwania
Polska, podobnie jak wiele innych krajów, zużywa zasoby szybciej niż są one w stanie się odnowić. W 2024 roku dzień długu ekologicznego dla Polski przypadł na 28 kwietnia.
Pomimo to Polska nie znajduje się w czołówce krajów o najwcześniejszym dniu długu ekologicznego, tak jak Katar czy Luksemburg. Ich dni długu ekologicznego przypadły już 11 i 20 lutego.
Najmniejsze ślady ekologiczne
Na drugim końcu spektrum znajdują się kraje o najmniejszym śladzie ekologicznym, gdzie dzień długu ekologicznego przypada w grudniu. Do tych państw należą Gujana Francuska, Maroko, Gwinea, Mołdawia i Kirgistan.
Te kraje zużywają zasoby w sposób bardziej zrównoważony, co pozwala im na dłuższe korzystanie z zasobów naturalnych bez przekraczania możliwości regeneracyjnych lokalnych ekosystemów.