Zadłużenie alimentacyjne Polaków osiągnęło gigantyczne rozmiary. Rodziny, które nie otrzymują regularnych świadczeń, muszą oszczędzać, aby przetrwać finansowo. Jak zauważa Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor, brak alimentów destabilizuje sytuację wielu rodzin, ponieważ zwiększa nierówności ekonomiczne.
BIG InfoMonitor, we współpracy ze Stowarzyszeniem Dla Naszych Dzieci, zlecił badania, których wyniki ukazują skalę tego problemu.
Zadłużeni na 16 miliardów złotych
Według danych z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor zadłużenie osób niepłacących alimentów przekroczyło już 16 miliardów złotych. Średnio jeden dłużnik alimentacyjny jest winien ponad 55 tys. zł.
Wśród województw, gdzie problem jest największy, znajdują się woj. mazowieckie, z przeciętnym zadłużeniem 62 770 zł na osobę, małopolskie (58 846 zł) oraz pomorskie (58 811 zł). Najmniejsze zadłużenie alimentacyjne zanotowano w województwach lubuskim (47 364 zł), śląskim (48 322 zł) i zachodniopomorskim (50 492 zł).
Statystyki pokazują skalę zjawiska
Badania wykazały, że jedna trzecia dłużników nigdy nie zaczęła płacić alimentów. Z kolei 25 proc. przestaje wpłacać środki po kilku miesiącach. W wielu przypadkach osoby zalegające z alimentami robią to dopiero po pewnym czasie.
Niestety, jedynie 14 proc. niepłacących próbuje wytłumaczyć swoją sytuację rodzicowi, który wychowuje dziecko.
Na wszystkim cierpią dzieci
Zaległości alimentacyjne mają bezpośredni wpływ na życie dzieci pozbawionych środków niezbędnych do codziennego funkcjonowania. Ponad 30 proc. rodziców przyznało, że bez alimentów muszą mocno ograniczać wydatki, aby starczyło im na życie.
7 proc. badanych, mimo oszczędzania, nie radzi sobie z codziennymi wydatkami, a tylko 13 proc. rodziców nie musi oszczędzać. Aż 79 proc. opiekunów zgłosiło, że ich dzieci mają gorsze warunki edukacyjne w porównaniu z warunkami rówieśników. Brak dodatkowych zajęć (31 proc.) oraz niemożność opłacenia korepetycji (12 proc.) znacznie ograniczają rozwój potomków.
Jak podkreśla Sławomir Grzelczak, zaległości alimentacyjne to poważny problem społeczny, wymagający systemowych zmian w prawie oraz wprowadzenia skuteczniejszych mechanizmów egzekwowania należnych świadczeń.