Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że w pierwszych siedmiu miesiącach roku ceny najmu mieszkań w większości miast akademickich systematycznie rosły. Największe wzrosty odnotowano w Rzeszowie i Toruniu; tutaj stawki wzrosły odpowiednio o 9,8 i 7,5 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Z kolei najmniejsze podwyżki miały miejsce w Gdańsku, Lublinie i Wrocławiu – tutaj wzrosty wyniosły zaledwie od 1,5 do 1,8 proc. Warszawa, mimo że ma najwyższe stawki wynajmu, odnotowała relatywnie niewielki wzrost o 2,8 proc.
Dla wielu studentów każdy – nawet najmniejszy wzrost – jest problemem, zwłaszcza że liczba dostępnych miejsc w akademikach jest niewystarczająca, a ceny za te miejsca są stosunkowo wysokie. Dochodzą nawet do 1,5 tys. zł miesięcznie.
Inwestycje w akademiki na horyzoncie
Zbliża się czas, gdy studenci intensywnie zaczynają poszukiwać mieszkań na nadchodzący rok akademicki. Wraz z rosnącym popytem ceny wynajmu znów pójdą w górę. Niestety, wielu z nich nie ma alternatywy, ponieważ liczba miejsc w akademikach jest mocno ograniczona, a część z tych obiektów wymaga pilnych remontów. Sytuacja może się jednak poprawić, gdyż rząd planuje zwiększyć nakłady na budowę i modernizację akademików. Jednak, jak to często bywa, polityczne przepychanki mogą opóźnić realizację planów.
Rząd dostrzega problem i obiecuje zmiany. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego poinformowało, że uczelnie publiczne otrzymają dodatkowe fundusze na remonty i budowę nowych akademików. Już pod koniec 2023 roku uczelnie otrzymały 150 mln zł na ten cel, a w 2024 roku planowane są kolejne dotacje w wysokości prawie 209 mln zł. Wydaje się, że rząd zamierza kontynuować ten trend, gdyż gotowy jest już projekt ustawy, który przewiduje znaczne zwiększenie wydatków na mieszkania komunalne i społeczne, w tym także na akademiki.
Czy tanie akademiki staną się rzeczywistością?
Projekt ustawy, przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, przewiduje, że na budowę i remonty akademików zostanie przeznaczona część środków z funduszy na mieszkania społeczne i komunalne. W szczególności 10 proc. wszystkich środków na realizację programu BSK (bezzwrotne wsparcie budownictwa z Funduszu Dopłat) ma być przeznaczone na potrzeby mieszkaniowe studentów. W perspektywie do 2030 roku daje to blisko 4,4 mld zł.