W Polsce widać postępy w walce z głównymi zagrożeniami na drogach: nadmierną prędkością i nietrzeźwymi kierowcami. Skuteczniejsze kontrole prędkości oraz trzeźwości poprawiają bezpieczeństwo. Mimo to pijani kierowcy wciąż stanowią spory odsetek sprawców wypadków drogowych.
W 2024 roku, tylko w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy, na polskich drogach doszło do 805 wypadków z udziałem osób będących pod wpływem alkoholu. W tych zdarzeniach zginęło 100 osób, a 968 zostało rannych. Choć to nadal niepokojące liczby, sytuacja poprawiła się w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku, kiedy odnotowano 928 wypadków, 156 ofiar śmiertelnych i 1037 rannych.
Według danych polskiej policji liczba wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców znacznie spadła na przestrzeni ostatniej dekady. W 2014 roku doszło do 3522 takich wypadków, podczas gdy w 2023 roku odnotowano 2074 zdarzenia.
Statystyki pokazują, że od lat kierowcy coraz rzadziej prowadzą pojazdy, będąc pod wpływem alkoholu, co wynika m.in. z intensywnych działań prewencyjnych.
Nigdy nie jeżdżę po alkoholu
Policja prowadzi coraz więcej kontroli trzeźwości na polskich drogach. W 2024 roku przeprowadzono ich aż 10 352 280, o ponad milion więcej w porównaniu do roku poprzedniego.
Zatrzymano 60 072 kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu; to o 2547 przypadków mniej w porównaniu z rokiem 2023.
Śmierć na drodze
Na tle krajów Unii Europejskiej Polska wypada korzystnie pod względem liczby nietrzeźwych kierowców. W 2023 roku tylko 0,3 proc. kontrolowanych kierowców w Polsce przekroczyło dozwolony limit alkoholu na drodze. Tylko Łotwa może pochwalić się lepszym wynikiem (0,2 proc.).
Niestety, Polska gorzej wypada pod względem liczby ofiar śmiertelnych wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących. W 2022 roku było to 8,6 ofiar na milion mieszkańców, co plasuje nas powyżej średniej unijnej wynoszącej 7,1.