Rządowe Centrum Legislacji ogłosiło założenia do projektu ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich par tej samej i różnych płci.
Projekt jest odpowiedzią na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z ubiegłego roku, w którym stwierdzono naruszenie przez Polskę prawa do poszanowania życia rodzinnego i prywatnego.
Prawo traktuje konkubinat po macoszemu
Statystyki Narodowego Spisu Powszechnego z 2021 roku wskazują na spadek liczby małżeństw oraz wzrost liczby związków nieformalnych w Polsce. W 2021 było już 552,8 tys. takich związków. Nowe przepisy mają na celu nie tylko dostosowanie polskiego prawa do standardów europejskich, ale także zaspokojenie rosnącej potrzeby społecznej na sformalizowanie związków partnerskich.
Projekt ustawy przewiduje, że po zawarciu związku partnerskiego osoby będą łączyć się ustrojem rozdzielności majątkowej. Jednakże istnieje możliwość zmiany tego ustroju przez umowę notarialną.
Zasadniczym celem tego rozwiązania jest zapewnienie parom bez ślubu odpowiedniej ochrony prawnej, łącznie ze wsparciem materialnym po śmierci partnera i dziedziczeniem. Nowe regulacje mają również nakładać na partnerów obowiązek wzajemnej pomocy w celu wzmocnienia poczucia bezpieczeństwa i stabilności w tych związkach. Dziś prawo traktuje konkubinat po macoszemu, a ludzi, który spędzili ze sobą kilkadziesiąt lat bez ślubu, uznaje za zupełnie sobie obcych.
Legalność poświadczy kierownik
Zgodnie z założeniami rejestrowany związek partnerski będą mogły zawrzeć dwie pełnoletnie osoby stanu wolnego, niezależnie od płci. Związek będzie miał wpływ na stan cywilny osób, dlatego konieczne stanie się jego urzędowe poświadczenie przez kierownika urzędu stanu cywilnego. Kierownik USC oceni zdolność do zawarcia związku i dokona wpisu do rejestru związków partnerskich.
Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów wyznaczono na czwarty kwartał 2024 roku. Następnie projekt trafi pod obrady parlamentu, a po uchwaleniu przepisów do podpisu prezydenta.