W Polsce problem pracy po godzinach i braku odpowiedniego odpoczynku stał się normą. Raport enel-med „Łączy nas zdrowie” wskazuje, że ponad połowa Polaków pracuje wieczorami, a nawet w dni wolne.
Problem braku umiejętności odpoczynku potwierdzają również dane dotyczące urlopów. Aż 44 proc. pracowników nie wykorzystało w zeszłym roku całego przysługującego im urlopu, a co dziesiąty w ogóle nie wziął wolnego.
Pracujemy więcej niż inni w UE?
Z danych Eurostatu wynika, że Polacy pracują średnio 40,5 godziny tygodniowo, co plasuje nas niemal na szczycie w Unii Europejskiej. Tylko co trzeci Polak nie pracuje po godzinach (38 proc.). Wieczory, weekendy i urlopy nie są czasem wolnym od spraw zawodowych dla aż 56 proc. pracowników.
Jednak produktywność w polskich firmach jest znacznie niższa niż średnia unijna, a nawet trzykrotnie mniejsza niż u najwydajniejszych firm w Europie.
Dlaczego pracujemy po godzinach?
Głównymi powodami pracy po godzinach są nadmiar obowiązków i trudność wyrobienia się w standardowych godzinach pracy. Zdecydowanie częściej jest to problem kobiet niż mężczyzn (42 proc do 31 proc.). Na drugim miejscu znajduje się oczekiwanie pracodawcy (31 proc.).
Ostatnie sprawozdanie Państwowej Inspekcji Pracy wykazało, że skargi z obszaru czasu pracy są jednymi z trzech najczęściej zgłaszanych. W 2022 roku 5,8 tys. pracowników zmierzyło się z naruszaniem prawa do odpoczynku dobowego i tygodniowego oraz z nieprawidłowym tworzeniem rozkładów czasu pracy.
Elastyczność pracy
Warto jednak odnotować, że blisko jedna czwarta Polaków pracuje wieczorami lub w dni wolne z własnej woli, ponieważ lubią takie pory pracy i mają taką możliwość. To istotne, gdyż wskazuje na preferencje i elastyczność w organizowaniu wypełniania obowiązków.
Dla niektórych niestandardowa pora jest bardziej produktywna i wygodna i pozwala im na lepsze pogodzenie obowiązków zawodowych z życiem prywatnym.