Ubóstwo menstruacyjne to zjawisko, które dotyka wiele kobiet na całym świecie, w tym w Polsce. Brak dostępu do podstawowych środków higieny menstruacyjnej oraz niewystarczająca edukacja na temat menstruacji powodują, że osoby miesiączkujące często nie mogą w pełni zadbać o swoje zdrowie.
Skutkuje to nie tylko pogorszeniem jakości życia, ale także naruszeniem prawa do godności.
Główne przeszkody
Niestety, wciąż brakuje rzetelnej edukacji na temat menstruacji, co prowadzi do powstawania stereotypów i stygmatyzacji. Wielu ludzi, w tym młodzież, nie posiada wystarczającej wiedzy na ten temat, przez co menstruacja jest często postrzegana jako coś wstydliwego. To z kolei wpływa negatywnie na życie codzienne kobiet. Zdarza się, że rezygnują one z aktywności, w tym uczestnictwa w zajęciach szkolnych, z powodu braku odpowiednich środków higienicznych.
Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje
Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek, zwrócił uwagę na problem ubóstwa menstruacyjnego i skierował wystąpienie do minister edukacji i minister zdrowia. Podkreślił, że menstruacja jest naturalnym elementem życia, który powinien być postrzegany pozytywnie i zdrowo.
Rzecznik apeluje o podjęcie działań, które zapewnią osobom menstruującym dostęp do niezbędnych środków higienicznych oraz edukacji na ten temat, a także o zmianę podejścia społecznego do menstruacji.
Potrzeba systemowych rozwiązań
Ministerstwo Zdrowia odpowiedziało, że zgodnie z obecnymi przepisami szpitale są zobowiązane do zapewnienia pacjentom podstawowych środków higienicznych, w tym jednorazowych artykułów menstruacyjnych. Jednakże te środki nie są obecnie kwalifikowane jako wyroby medyczne, przez co dochodzi do niejednoznaczności interpretacyjnej.
Rzecznik Praw Obywatelskich prosi o jednoznaczne uregulowanie statusu prawnego tych środków, aby kobiety miały pewność co do przysługujących im praw. Ważnym krokiem byłoby również zapewnienie darmowych środków higienicznych w szkołach, ponieważ pomogłoby to w walce ze stygmatyzacją i poprawiło komfort dziewcząt.