Żywa lekcja historii to najlepsza forma nauki dla młodzieży. Dlatego w przeddzień rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości uczniowie i nauczyciele VI L.O. im. Jana Kochanowskiego dwunasty raz zorganizowali Marsz Wolności. Tym razem pod hasłem „Dla Ciebie Polsko…”. Podczas happeningu młodzież przypomniała najważniejsze momenty z historii Radomia i całego kraju.
Jest rok 1920. Gen. Józef Haller przyjeżdża do Radomia podziękować jego mieszkańcom za walkę i zaangażowanie w odzyskanie przez Polskę niepodległości.
To właśnie tę wizytę w ramach Marszu Wolności odtworzyli licealiści Kochanowskiego. To już tradycja, że przy okazji rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości uczniowie przypominają najważniejsze epizody z historii tamtego okresu.
– W tym roku aż cztery wątki, bo tak naprawdę chcieliśmy wyeksponować przede wszystkim postać gen. Hallera dlatego, że ta postać cieszy się ogromnym kultem na Pomorzu, natomiast w naszych stronach jest kompletnie nieeksponowana – podkreśla dr Adam Duszyk, nauczyciel historii w VI L.O. im. Jana Kochanowskiego w Radomiu.
W postać gen. Józefa Hallera wcielił się Adam Wasilewski, były dyrektor VI L.O.
– Całe jego życie było jego jedną wielką służbą, wychowany był w duchu patriotyzmu. Przygotowywany do wojska. Ukończył ekskluzywne uczelnie ówczesnej Austrii. Potem był na służbie wojskowej jeszcze w armii austriackiej. Był dowódcą armii ochotniczej, armii północ podczas zmagania z Rosją. Wyzwalał Pomorze, a więc również dowodził armią pomorską. Był także naczelnikiem harcerstwa – wymienia Adam Wasilewski, odtwórca roli gen. Józefa Hallera.
To tylko część biografii bogatego życiorysu generała. Dzięki takiej żywej lekcji historii i przypominaniu wybitnych postaci z historii Polski liceum im. Kochanowskiego dba o wychowanie patriotyczne swoich uczniów. Jak podkreślają nauczyciele VI L.O. duch patriotyzmu w licealistach jest głęboko zakorzeniony.
– Te grupy rekonstrukcyjne, które mamy w szkole najlepiej o tym świadczą. A jesteśmy jedyną szkołą w Polsce, która prowadzi taką działalność. Mamy grupę hallerczyków i ochotniczej legii kobiet – obrończyń Lwowa. Ja mam dzieciaki w kolejce zapisane i czekają teraz po kilka lat aż się zwolni mundur po starszym koledze albo koleżance. Także te dzieciaki nie są zmuszane, chętnie się w to angażują – mówi dr Adam Duszyk, nauczyciel historii w VI L.O. im. Jana Kochanowskiego w Radomiu.
Tradycyjnie uczestnicy happeningu przemaszerowali z placu przed Urzędem Miasta w stronę radomskiego Rynku, gdzie uczniowie i nauczyciele wraz z zaproszonymi gośćmi złożyli kwiaty pod pomnikiem Czynu Legionów.