Na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej Nasz Dom doszło w ostatnim czasie do serii pożarów. Płonęły wiaty śmietnikowe i składowane przez mieszkańców śmieci wielkogabarytowe.
– Co jakiś czas cyklicznie zdarzają się sytuacje, że podpalane są śmietniki. Słyszymy, że w różnych rejonach miasta takie zdarzenia miały miejsce. Nas również to dotknęło. W tym tygodniu mieliśmy podpalenia dwóch śmietników w osiedlu Żeromskiego, na Żeromskiego 112 i przy budynku Sienna 4 – mówi Rafał Kowalik, z-ca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Nasz Dom.
Straty poniesione przez spółdzielnie w przypadku dwóch ostatnich pożarów mogą wynieść nawet 20 tysięcy złotych.
– Jeżeli chodzi o śmietnik przy Żeromskiego to śmietnik się spalił w całości także mówimy o kwocie nawet 15 tysięcy złotych. W przypadku Siennej upaliła się tylko część śmietnika, jedna blacha. Koszty będą niższe do 5 tysięcy złotych – wyjaśnia Kowalik.
Władze spółdzielni uspokajają – obiekty należące do spółdzielni są ubezpieczone.
– My mamy wszystkie nasze zasoby ubezpieczone, w tym również śmietniki i pieniądzmi z tego ubezpieczenia pokryjemy straty. Bezpośrednio nie będzie to obciążało mieszkańców. Tak, jak w przypadku każdego ubezpieczenia jeśli ta szkodliwość jest duża ma to przełożenie na opłatę związaną z wysokością ubezpieczenia.
Mimo, że sprawę wyjaśnia policja spółdzielnia liczy na życzliwość mieszkańców.
– Każdą taką sytuację zgłaszamy na policje. Liczymy również na pomoc mieszkańców. Być może ktoś coś zauważył. Jeżeli otrzymamy taką informację będziemy bardzo wdzięczni. Ze swojej strony jesteśmy w stanie zagwarantować anonimowość – apeluje z-ca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Nasz Dom.
Do sprawy będziemy wracać.