Blisko jedna czwarta sprzedawców w Polsce nie wystawia paragonów – wykazały kontrole przeprowadzone przez urzędników skarbowych w ramach tzw. nabyć sprawdzających. Tego rodzaju kontrole polegają na tym, że urzędnik wciela się w rolę klienta i sprawdza, czy sprzedawca wydaje paragon za sprzedany towary lub wykonaną usługę.
Co roku fiskus wystawia średnio 100 tys. mandatów, a ich średnia wartość wynosi około 1000 zł.
Trwają wakacje, trwają kontrole
Sezon wakacyjny jest okresem wzmożonych kontroli fiskusa, szczególnie w kurortach turystycznych. Skarbówka sprawdza, czy sprzedawcy ewidencjonują sprzedaż na kasach fiskalnych i wydają paragony. W okresie od stycznia do maja 2024 roku liczba nałożonych mandatów wyniosła 41,1 tys., a ich łączna kwota to 44,4 miliony złotych.
Krajowa Administracja Skarbowa najczęściej nakłada mandaty za sprzedaż z pominięciem kasy rejestrującej lub niewydanie paragonu. Zdarzają się również kary za niewielkie opóźnienia we wpłacie pobranego podatku.
Liczba mandatów jest wysoka, ale dotyczy relatywnie niewielkiej grupy podatników w porównaniu do liczby zarejestrowanych kas fiskalnych w Polsce. Pomimo wzrostu cen i obciążeń podatkowych, poziom kar pozostaje stabilny.
Skarbówka bawi się w kotka i myszkę
Od stycznia do maja 2024 roku przeprowadzono ponad 21 tys. takich nabyć sprawdzających, z czego w 22 proc. przypadków stwierdzono nieprawidłowości. KAS wystawiła ponad 4 tysiące mandatów na łączną kwotę 6,8 miliona złotych.
Taka metoda kontroli jest skuteczna, jednak jej stosowanie musi być rozważne, aby nie prowadziło do nadużyć i nieprawidłowości po stronie organów podatkowych. Zdarzały się bowiem przypadki, kiedy urzędnicy niesłusznie nakładali mandaty i pogarszali przez to zaufanie do fiskusa. Dlatego tak ważne jest to, aby przestrzegać procedur, a kontrole przeprowadzać rzetelnie i z poszanowaniem praw przedsiębiorców.