W 2023 roku Polska Izba Ubezpieczeń odnotowała, że 24 miliony Polaków posiadało polisę na życie, w tym 11,7 miliona to polisy grupowe. Prywatne ubezpieczenia zdrowotne zyskały na popularności, objęły niemal 5 milionów osób, o 5 proc. więcej w stosunku do poprzedniego roku. Wzrosty zaobserwowano również w segmencie OC (28,1 miliona polis, wzrost o 2 proc.) oraz AC (7,4 miliona polis, wzrost o 6 proc.).
Typowy dłużnik to mężczyzna w średnim wieku z Mazowsza
Mieszkańcy województwa mazowieckiego mają najwięcej zaległości w opłacaniu składek ubezpieczeniowych. Ich dług wynosi ponad 37 milionów złotych. Dolny Śląsk zajmuje drugie miejsce z 25 milionami złotych, a Wielkopolska trzecie – z 24,9 milionami.
Trzy czwarte dłużników to mężczyźni, głównie właściciele samochodów zobowiązani do opłacania składek OC, oraz osoby posiadające ubezpieczenie domu lub mieszkania. Największe problemy z płatnościami mają osoby w wieku 36–45 lat, z zaległościami wynoszącymi 67,9 miliona złotych, a następnie grupa wiekowa 26–35 lat z długiem 56 milionów złotych. Najmniej zadłużeni są seniorzy (11,9 miliona złotych).
Przedsiębiorcy nie płacą za gwarancje ubezpieczeniowe
Wśród firm największym dłużnikiem jest branża transportu, spedycji i logistyki (TSL) z zaległościami wynoszącymi 145,1 miliona złotych, następnie handel hurtowy i detaliczny (60,2 miliona złotych) oraz budownictwo (53,7 miliona złotych). Największe zadłużenie mają spółki prawa handlowego (214,6 miliona złotych) oraz jednoosobowe działalności gospodarcze (154,8 miliona złotych).
Główne zadłużenia firm wynikają z nieopłaconych gwarancji ubezpieczeniowych, które są formą poręczenia wypłacanego kontrahentowi w przypadku niewywiązania się z umowy. Towarzystwa ubezpieczeniowe chętnie korzystają z Krajowego Rejestru Długów, aby sprawdzić kondycję finansową firm – w pięć lat pobrały z KRD ponad milion raportów, z których większość dotyczyła przedsiębiorców.
Nie płacą, nie wypowiadają umów
Towarzystwa ubezpieczeniowe korzystają z zewnętrznych firm windykacyjnych do odzyskiwania należności, głównie z tytułu nieopłaconych polis OC, AC, assistance oraz ubezpieczeń mieszkań i domów. Klienci często zapominają o opłaceniu składek lub nie wypowiadają umów, w wyniku czego polisy zostają przedłużone im automatycznie. Kiedy windykator kontaktuje się z dłużnikiem, ten często nie jest świadomy zaległości. Rolą windykatora jest wyjaśnienie przyczyn zadłużenia oraz ustalenie planu spłaty długu.
Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że zaległe płatności klientów wobec towarzystw ubezpieczeniowych sięgnęły 593,9 miliona złotych, czyli o 44 proc. więcej w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Z tego, przedsiębiorstwa mają do spłacenia 369,3 miliona złotych, a konsumenci – 224,6 miliona.
Wśród konsumentów głównym powodem zadłużenia jest niewypowiadanie polis komunikacyjnych (polisy przedłużają się automatycznie), podczas gdy przedsiębiorcy najczęściej nie opłacają gwarancji ubezpieczeniowych.