Nowy rząd zamierza wycofać ze szkół wprowadzony przez poprzednią władzę przedmiot „Historia i teraźniejszość” (HiT) i zastąpić go nowym. Zmiana niebawem wejdzie w życie.
Barbara Nowacka, obecna minister edukacji, zapowiedziała, że nowy rocznik uczniów szkół ponadpodstawowych nie będzie już uczył się z kontrowersyjnego podręcznika napisanego przez prof. Wojciecha Roszkowskiego. Od 1 września 2025 roku historia i teraźniejszość ustąpi miejsca edukacji obywatelskiej.
Nowy przedmiot
Projekt podstawy programowej nowego przedmiotu przygotowuje zespół ekspertów powołany przez minister Nowacką. W skład zespołu wchodzą nauczyciele historii i wiedzy o społeczeństwie, pracownicy naukowi, przedstawiciele organizacji pozarządowych zajmujących się edukacją obywatelską oraz przedstawiciele Instytutu Badań Edukacyjnych i Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Edukacja obywatelska ma opierać się na triadzie: wiedza, umiejętności, kompetencje, i obejmować cztery komponenty: kwestie regionalne i zrozumienie, jak działa samorząd, funkcjonowanie państwa i jego instytucji, wiedzę na temat Unii Europejskiej oraz problemy globalne w kontekście polityki klimatycznej i migracyjnej.
Nauczyciele stracą pracę?
Likwidacja HiT-u oraz zmniejszenie liczebności rocznika młodzieży rozpoczynającego naukę w szkołach średnich w roku szkolnym 2024/2025 może doprowadzić do zwolnienia około 10 tys. nauczycieli.
W związku z tym Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) wystosował list do Ministerstwa Edukacji Narodowej, w którym zwraca uwagę na skutki rezygnacji z nauczania HiT-u. ZNP zaproponował przywrócenie na rok przedmiotu wiedza o społeczeństwie (WOS) w klasach pierwszych, aby zminimalizować przykre skutki kadrowe dla nauczycieli. Jednak zdaniem szefowej resortu edukacji przywrócenie WOS-u w klasie pierwszej wywołałoby chaos i nie jest potrzebne.
Według Nowackiej edukacja obywatelska będzie optymalnie nauczana w klasie drugiej szkół ponadpodstawowych, co pozwoli uczniom lepiej zrozumieć i świadomie uczestniczyć w życiu społecznym. Nowy przedmiot będzie wolny od presji egzaminacyjnej.
Mimo obaw związanych ze zwolnieniami nauczycieli Ministerstwo Edukacji zapewnia, że nowe rozwiązania będą korzystne zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli.